24.04.2013
Mini bezy
O tym, że nie przepadam za bezami już kiedyś wspominałam. Ale odkąd dałam im drugą szansę i zrobiłam bezy smakowe (tutaj) postanowiłam również rozprawić się z tradycyjnymi bezami bez żadnych dodatków. Zrobiłam małe beziki na jeden kęs i muszę przyznać, że są pyszne. Mam wrażenie, że niedługo staną się jednymi z moich ulubionych słodyczy.
(2 blachy bez)
2 białka
110g drobnego cukru
szczypta soli
Ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Cały czas ubijając dodawać stopniowo cukier (mi ta cała procedura zajmuje około 8-10 minut). Piana powinna być gładka, błyszcząca i sztywna.
Napełnić masą rękaw cukierniczy i wyciskać beziki na blachę wyłożoną papierem. Piec (suszyć) 1 godzinę w 110 stopniach. Po godzinie wyłączyć piekarnik i zostawić w nim bezy aż do ostygnięcia (ja uchylam lekko drzwiczki i blokuję drewnianą lyżką).
Smacznego!
Bezy świetnie nadają się do przygotowania lub ozdabiania innych deserów. Polecam zostawić kilka, gdyż przydadzą się do następnego przepisu, który już niedługo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękne ujęcia :)
OdpowiedzUsuńMała rzecz a cieszy:)
OdpowiedzUsuńMusze spróbować przepisu ;) zapraszam na letmelook.blogspot.com
OdpowiedzUsuńLovely pics!
OdpowiedzUsuńuwielbiam bezy!!!
OdpowiedzUsuńhttp://msanaweber.blogspot.com
Uwielbiam wszystko co bezowe :) Ślicznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńJakie piękne maleństwa !! Idealne :)
OdpowiedzUsuń